Dwie studnie i duch dawnej Straży Pożarnej

Dwie studnie i duch dawnej Straży Pożarnej

HISTORIA STAROGARDU PRZEMÓWIŁA SPOD WARSTW ZIEMI

Koparki, kurz, stalowe konstrukcje — codzienny obraz placu budowy nowej galerii handlowej w centrum Starogardu Gdańskiego. Ale tym razem ziemia odsłoniła coś więcej niż fundamenty przyszłości. Dwie drewniane studnie, odkryte przez robotników, stały się niespodziewanym łącznikiem z przeszłością miasta. To znalezisko poruszyło lokalnych pasjonatów historii, a w szczególności Adama Dmuchowskiego, który jako pierwszy zwrócił uwagę na ich znaczenie.

„W tym miejscu znajdowała się kiedyś Straż Pożarna. Wozy ciągnęły konie, a teren tętnił życiem. Może ktoś dorzuci więcej” — napisał Dmuchowski w mediach społecznościowych, zachęcając mieszkańców do dzielenia się wspomnieniami i wiedzą o dawnym Starogardzie.

Studnie, które mówią

Choć na pierwszy rzut oka mogą wydawać się jedynie fragmentem starej konstrukcji, drewniane studnie to coś znacznie więcej. To świadectwo epoki, w której woda była nie tylko źródłem życia, ale też narzędziem walki z ogniem, a codzienność mieszkańców wiązała się z ciężką pracą i prostymi, ale skutecznymi rozwiązaniami technicznymi.

Ich obecność w miejscu dawnej strażnicy nie jest przypadkowa. W czasach, gdy nie istniały hydranty ani nowoczesne systemy gaśnicze, studnie były podstawowym źródłem wody dla strażaków. Wozy zaprzęgnięte w konie, dźwięk dzwonka alarmowego, gwar ludzi — to wszystko tworzyło obraz miasta, które żyło rytmem swoich mieszkańców.

Archeologia codzienności

Znalezisko otwiera pole do dalszych badań. Drewniane konstrukcje tego typu są rzadkością, szczególnie w dobrym stanie zachowania. Dla archeologów i historyków to bezcenne źródło wiedzy o dawnych technikach budowlanych, materiałach, a także o organizacji przestrzeni miejskiej.

Każdy taki artefakt może powiedzieć coś o ludziach, którzy przed laty tworzyli historię Starogardu — o ich potrzebach, umiejętnościach, sposobach radzenia sobie z wyzwaniami dnia codziennego. To właśnie archeologia codzienności — nie monumentalne pałace, lecz studnie, bruk, narzędzia, które opowiadają o życiu zwykłych ludzi.

Pamięć społeczna w działaniu

Odkrycie studni uruchomiło nie tylko zainteresowanie specjalistów, ale także pamięć społeczną. Mieszkańcy zaczęli dzielić się wspomnieniami, zdjęciami, opowieściami o dawnym Starogardzie. Wspólna refleksja nad przeszłością miasta pokazuje, że historia nie jest martwym zapisem w archiwach — to żywa tkanka, która wciąż pulsuje pod naszymi stopami.

Miasto, które pamięta

Budowa galerii handlowej to symbol nowoczesności, rozwoju i zmiany. Ale odkrycie studni przypomina, że każda nowa warstwa miasta nakłada się na poprzednią. Starogard Gdański to nie tylko przyszłość — to także przeszłość, która domaga się uwagi, szacunku i zachowania.

Czy studnie zostaną zabezpieczone? Czy znajdą swoje miejsce w przestrzeni publicznej jako element edukacyjny lub pamiątka? Czas pokaże. Jedno jest pewne — ziemia przemówiła, a jej głos został usłyszany.

Galeria

Zdjęcie 1
Zdjęcie 2

Kategorie