Zagrali do końca

PIŁKA NOŻNA. IV Liga

Póki co, nie jest źle, by tylko gorzej nie było. W splocie okoliczności KP Starogard w meczu z liderem dobrze sobie poradził i w tej kolejce nic nie stracił. A w następnej może być lepiej, bo liderzy grają ze sobą, a Czarni jadą do Słupska, gdzie dotychczas nikt nie wygrał, a Gedania ledwo zremisowała. Rośnie forma Wierzycy, która wygrała trzeci mecz z rzędu.

Gedania Gdańsk – KP Starogard Gd. 0:0      

KP: Tułowiecki – Kostkowski, Górski, Warcholak, Kaszuba,  Gnabasik (Jaroń), Stępień, Wojowski, Łazarski (Grzella), Biel, Borowski (Wołoszyn).

Wierzyca Pelplin – Pogoń Lębork 3:2

Bramki: Karol Zieliński (37), Mikołaj Mikuła (90), Bartosz Apostołowicz (90+3) – (15, 63)  

Wierzyca: Neumann – Kluczewski, Mońka, Alaburda, Maczkowski, Meler (Parulski), Klohs (Mikuła), Pawlicki (Lukasik), Zieliński, Apostołowicz, Gierszewski (Sławiński).

Po rozegraniu najbliższej kolejki piłkarzom 4 ligi pozostaną 2/3 cało sezonowych gier. Już  widać kto będzie walczył o awanse, chociaż tak do końca, to nie jest przesądzone. Osiem lat temu Wda Lipusz na półmetku gier w Okręgówce, gdzie tych meczów w sezonie jest mniej (o 4 kolejki), do Beniaminka, Pomezanii i Gwiazdy Karsin traciła 10 punktów. W czerwcu na koniec sezonu ta sama Wda, po zimowej przebudowie, potem na finiszu wyprzedziła o 10 punktów wszystkich swoich rywali. Więc przed rozegraniem co najmniej połowy meczów sugerowanie, że strata 6-8 punktów, to przepaść nie do odrobienia, niewiele ma pokrycia z rzeczywistością. Najbliższa kolejka jest okazją dla podopiecznych trenera Mierzejewskiego na zbliżenie się do ścisłej czołówki. W Nowy Stawie wicelider podejmie lidera, a do Słupska jedzie trzecia siła ligi – Czarni. Warunek by zmniejszyć dystans – pokonać Jaguara. Rywal ten obecnie, nie ten sam co w poprzednich latach. Ligowy średniak, który w ostatnich 5 meczach zanotował jedno zwycięstwo (2:0) i to z ostatnim w tabeli Stolemem. Więc przy remisach czołówki i wygranej KP nasi do liderów się zbliżą. 

Piłkarze Wierzycy po cichu wywalczyli swoje trzecie z kolei zwycięstwo i ruszyli w górę ligowej tabeli. Zespół o znacząco mniejszym budżecie i z młodzieżowym składem po słabym początku już się otrząsnął. W pozostałej części jesieni, poza meczem z Gniewinem, Wierzycę czekają pojedynki z górną częścią tabeli. To będzie dopiero teraz prawdziwa wykładnia ich możliwości i potencjału.